Jak rozmawiać z dzieckiem, które nie mówi?

Oceń artykuł: Jak rozmawiać z dzieckiem, które nie mówi?

1 gwiazdka2 gwiazdki3 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek
ocena: 0,00 na 5 możliwych
na podstawie 0 głosujących osób.
Loading ... Loading ...

Niejeden rodzic z pewnością zastanawiał się co też jego maluszek chce mu powiedzieć, lub co też w danym momencie może od niego chcieć.

W naszym żłobku poradziliśmy sobie z tym problemem i każdego dnia w pracy z naszymi podopiecznymi stosujemy język znaków dla niemowląt słyszących tzw „migusie”.

Halloween 2012

Co to są Migusie?

„Migusie” to proste znaki i gesty używane przez dzieci i opiekunów w naszym żłobku, które służą do opisywania potrzeb i uczuć naszych maluszków. Program ten powstał po to by rodzice dzieci słyszących mogli komunikować się ze swoimi dziećmi w prosty i zrozumiały sposób. „Migusie” są znakami, których dzieci używają intuicyjnie, a wielokrotnie powtarzane w odpowiedniej sytuacji wspomagają i zastępują niemówiącemu jeszcze dziecku słowa.

Czy to nie przeszkadza?

„Migusie” nie powodują późniejszego mówienia a przeciwnie, dzieci pokazując znaki równocześnie starają się wypowiedzieć konkretne słowa (tak przecież robią rodzice i ciocie w żłobku np. stykamy dłonie palcami mówiąc „jeszcze”). Im wcześniej zaczniemy pokazywać dziecku znaki tym lepiej. Dzieci uczą się szalenie szybko i pierwszego świadomie użytego „migusia” możemy spodziewać się już po około 2 – 3 tygodniach.

Kolejne znaki dziecko przyswoi znacznie szybciej i świadome rozmowy typu „jeszcze”, „tak”, czy „chcesz jeść” „nie, chcę pić” zaczniemy prowadzić z naszym maluchem już po około miesiącu systematycznego stosowania „migusiów”. W żłobku najlepiej sprawdzają się znaki „spać”, „pić”, oraz wszystkie określenia zwierzątek. (Dzieci w żłobku uwielbiają gdy ciocie czytając książeczki nie dość, że wydają dźwięki jak dane zwierze to jeszcze pokazują je swoimi rękami) Prócz zabawy „migusie” mogą stać się pomocne przy gorszym samopoczuciu dziecka.

Maluch umiejący używać znaków, potrafi pokazać nie tylko, że chce jeść lub pić, ale także potrafi bez płaczu zakomunikować, że jest mu zimno, że się czegoś boi, albo że potrzebuje naszej pomocy.

W naszym żłobku wszystkie ciocie używają „migusiów” dlatego też nasi podopieczni z czasem zaczynają używać znaków we wspólnych zabawach a także tworzyć nowe znaki, ucząc nas ich znaczenia.